Biorytm mówi wszystko. Zastanawiałem
Czwartek, 19 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Biorytm mówi wszystko. Zastanawiałem się skąd takie wahania formy i sprawdziłem. No kurcze aż się nie chce wierzyć ;)
Rano, bez energii przyjechałem do pracy - bez przejazdu przez Marcelin - również z braku czasu.
Po południu było nieco lepiej - ale też bez szokujących przypływów mocy. Poprostu dało się jechać.
No i ten cholerny plecak...
Ale - jeśli wierzyć biorytmom :D będzie lepiej - narazie fizyczny: -27, ale idzie w górę ;))
I oby tak było... Jutro raczej wolne od roweru (ma padać) . W sobotę biba więc też rower będize stał nie ruszany... Może w niedzielę WPN?
Rano, bez energii przyjechałem do pracy - bez przejazdu przez Marcelin - również z braku czasu.
Po południu było nieco lepiej - ale też bez szokujących przypływów mocy. Poprostu dało się jechać.
No i ten cholerny plecak...
Ale - jeśli wierzyć biorytmom :D będzie lepiej - narazie fizyczny: -27, ale idzie w górę ;))
I oby tak było... Jutro raczej wolne od roweru (ma padać) . W sobotę biba więc też rower będize stał nie ruszany... Może w niedzielę WPN?