Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:226.00 km (w terenie 69.00 km; 30.53%)
Czas w ruchu:09:46
Średnia prędkość:23.14 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Suma podjazdów:1224 m
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:37.67 km i 1h 37m
Więcej statystyk

1,2 1,2 próba kolana...

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Z dużą dozą niepewności pocisnąłem przetestować kolano po tygodniu "odpoczynku"
No niby lajtowo jeździłem już i było ok - ale jeszcze nie byłem pewien jak będzie na podjazdach.

Okazało się na szczęście , że kolano działa. I to nieźle. Moc w nogach tez nie najgorzej.
Oponki letnie już są - dziś będzie uroczysty montaz spd.

Mocy przybywaj!

Noga - lepiej niż dobrze

Piątek, 16 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Z każdym kilosem jechałem szybciej. Bez balastu jednak bez porównania lepiej.

Hample wypalone - dają radę. Jednak to był syf na tarczach - a nie zapowietrzenie... I dobrze. Teraz wyrywają asfalt.

Bez hampla - ale z parą w nogach

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Przed pracą nie było turystyki - bo późno wyjechałem.
Za to po pracy - i owszem - w ładnym tempie pokulałem się swoimi ścieżkami.
Można by rzec , że im dłużej jechałem, tym było szybciej...

Jakoś dużo po asfalcie wyszło...
No i trzeba zrobić porządek z tylnym hamplem - bo albo zatłuszczony jest , albo zapowietrzony... Albo mu LHM+ nie służy...
Aż mnie skręca na myśl o ponownym rozkręcaniu tego dziadostwa :|

Krótko i bez rewelacji

Środa, 7 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Mało i krótko bo z plecakiem i zapieczonym cylinderkiem w tylnym hamplu... Jakbym ciągnął przyczepę kempingową...

No i czas na zmianę gum oraz przesiadkę z powrotem na SPD...

Powolny powrót po krótkiej przerwie

Wtorek, 6 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Przez dennych synoptyków spędziłem wielkanoc bez roweru - co skończyło się zamułą totalną. Dzisiejsza pokuta była dotkliwa. Dopiero po 40 minutach złapałem tempo. Nie wiem doprawdy, jak mam pojechać maraton w Dolsku...
Power is out of here... :/