Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2007

Dystans całkowity:449.30 km (w terenie 220.00 km; 48.97%)
Czas w ruchu:20:53
Średnia prędkość:21.51 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:37.44 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Czasu nie starczyło na dłuższy

Poniedziałek, 30 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Czasu nie starczyło na dłuższy przejazd... Spotkanie ziomka pochłonęło 20 minut treningu :(

Tym sposobem, kwiecień zamykam bilansem znacznie słabszym niż marzec :(

Oby maj okazał sie lepszy...

Szybka wycieczka po szosie,

Niedziela, 29 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Szybka wycieczka po szosie, przez Maltę i Cytadelę. Był wiatr - ale i tak było szybko. Blisko tygodniowa przerwa chyba się przydała, bo sił w nogach było sporo - jeszcze starczyło na 20 km trekingowego toczenia z Myszą :)

W łydkach nadal odczuwalne echo zdobywania Ślęży.

Najpierw 25 kilo po mieście

Niedziela, 22 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Najpierw 25 kilo po mieście i trochę po cytadeli,
później - start na Cytadeli - 18 km,
no i na rozluźnienie - reszta dystansu...

Teraz nic tylko czekać na wyniki :D

Potworny wiatr rano - a popołudniu

Piątek, 20 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Potworny wiatr rano - a popołudniu wiatr w plecy i super prędkości - ale za to z laptopem na plecach :)

Poza tym - planowe oszczędzanie przed jutrzejszą Cytadelą...

Przed 2 dniową przerwą

Wtorek, 17 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Przed 2 dniową przerwą trzeba było sprawdziś traskę niedzielnego Thule, więc nieco się zdyszałem.

Sporo ziomów miało dziś podobne plany bo same znajome twarze wokół były.
Wydawało mi się, że w tak dobry kondycyjnie dzień, dam radę bez żadnego ale - a jednak w połowie dystansu pikawa prawie wyrwała mi się z piersi... A wszystko przez niedożywienie i amora rozkręconego na ponad 100 mm... Strome podjazdy były koszmarem :/

Nieuwaga bywa bolesna :D

Było szybciej niż zwykle

Poniedziałek, 16 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Było szybciej niż zwykle - ale przelot przz cytadelę skutecznie mnie wypompował.

Mimo to, dzień należy uznać za dośc udany. Piękna pogoda, lepsze niż zwykle tempo, sporo podjazdów.
Powrót z pracy był lepiej niż dobry :)

Rozruch po przeziębieniu był przyjemny

Niedziela, 15 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Rozruch po przeziębieniu był przyjemny - dzięki pięknej pogodzie... Ale katar nadal nie uszczęśliwia na długich podjazdach.

W niedzielę - kaźnia na Cytadeli - a do pełni formy nadal jeszcze nieco brakuje :(
Ale lepsze to niż smarkanie w rękaw, i oglądanie zawodów zza taśmy :|

Osłabienie ogólne katarem dało o sobie

Czwartek, 12 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Osłabienie ogólne katarem dało o sobie znać - ale .... i tak było nienajgorzej - zwłaszcza popołudniu.

Masz katar - nigdy nie chodzisz głodny... :D

słabo, długo ale w miarę

Środa, 11 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
słabo, długo ale w miarę szybko... Osłabienie o poranku - trochę lepsza forma po południu.

Wieczorny trip kondycyjny na "pętelce

Wtorek, 10 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Wieczorny trip kondycyjny na "pętelce ratajskiej".

Lekki ból mięśni, niewyspanie dające o sobie znać - ale średnia w normie :)

No i jazda bez okularów...