Przed pracą było porażkowo
Piątek, 18 kwietnia 2008
· Komentarze(0)
Przed pracą było porażkowo i jakoś ciężko. Po pracy - mimo tego samego, cieżkiwgo plecaka, szło doskonale i z werwą.
Przeleciałem po Dębinie, Ratajach i Malcie - przez las. Tempo było bardzo żwawe. Cieszą takie dni :)
Przeleciałem po Dębinie, Ratajach i Malcie - przez las. Tempo było bardzo żwawe. Cieszą takie dni :)