No i perwszy maraton
Niedziela, 20 kwietnia 2008
· Komentarze(0)
Kategoria starty
No i perwszy maraton z głowy.
Płaski i dość łatwy - a jednak zmęczył mnie solidnie.
Nie łatwo być amatorem. Ale jest. cel. Może uda się jeszcze w tym sezonie zaliczyć jakiś górski - tyko nad wydolnością muszę popracować...
Płaski i dość łatwy - a jednak zmęczył mnie solidnie.
Nie łatwo być amatorem. Ale jest. cel. Może uda się jeszcze w tym sezonie zaliczyć jakiś górski - tyko nad wydolnością muszę popracować...