Nocne ślizgi
Wtorek, 29 grudnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria nocnetripy
Ależ zaskoczenie. Lód wszędzie. Wprawdzie mało śliski bo zmrożony solidnie - ale.. do czasu.
Zjeżdżając z mostu wiszącego nad Maltą, zaliczyłem klasyczny poslizg boczny wyrywając prawie ramię ze stawu :D
Kolunio ujeżdżający odkurzaczem po hallu galerii, prawie zarył w szybę jak to zobaczył :)
Ogólnie - zmarzłem nieco w okolicach stóp, ale energia w nogach - nawet nie najgorsza - choć po średniej tego nie widać jakoś...
Zjeżdżając z mostu wiszącego nad Maltą, zaliczyłem klasyczny poslizg boczny wyrywając prawie ramię ze stawu :D
Kolunio ujeżdżający odkurzaczem po hallu galerii, prawie zarył w szybę jak to zobaczył :)
Ogólnie - zmarzłem nieco w okolicach stóp, ale energia w nogach - nawet nie najgorsza - choć po średniej tego nie widać jakoś...