Rozgrzewka po wyautowaniu

Niedziela, 22 listopada 2009 · Komentarze(0)
Miało być delikatnie i było.
Po wiruchu i tygodniowej rekonwalescencji - mogło być gorzej Nie było źle - ale nadal czuje się osłabiony.
Średnia 22 nie zahwyca - ale cieszę sie, że znów jestem "w siodle".
Brakowało mi tego diabelnie.

Będę potrzebował z 4 wyjazdów, żeby dojść do siebie i na nowo się zaaklimatyzować oraz przywyknąć na nowo do pedzi platformowych...
Rower - niezmiennie niezawodny :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa watom

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]