Września - Małpi Gaj
Niedziela, 20 września 2009
· Komentarze(0)
Kategoria starty
Co za trasa. Ubaw jak za dawnych lat. Hopki, rynny, kręte single.
Duża niespodzianka, trzeba przyznać. Było szybko i bardzo "brudno" - ale walczyłem ostro - nie udało mi sie jednak wyciąć KTM-a z numerem 580. Jechaliśmy idealnie w tym samym tempie - mimo ze parę razy atakowałem.
Nie ma jeszcze wyników - ale na pewno wybroniłem się przed dublem co już jest dużym sukcesem :))
Duża niespodzianka, trzeba przyznać. Było szybko i bardzo "brudno" - ale walczyłem ostro - nie udało mi sie jednak wyciąć KTM-a z numerem 580. Jechaliśmy idealnie w tym samym tempie - mimo ze parę razy atakowałem.
Nie ma jeszcze wyników - ale na pewno wybroniłem się przed dublem co już jest dużym sukcesem :))