Jej wysokość "Dzewicza Góra"

Niedziela, 26 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kolejny wypad z Jakubem - tym razem do Puszczy... zielonka.
Nie brakowało błądzenia z powodu haosu jaki wprowadzał Garniak, ale ogólnie i tak pocisnęliśmy całkiem nieźle - mimo zbyt dużej ilości asfaltu w całej imprezie.

Noga podawała niemiłosiernie. Od 50 km. miałem wrażenie że słabnę, jednak na 68km. nagle włączyła mi się rezerwa i zacząłem szturmować podjazdy jak mashohista (39 kmph koło zoo, 27 asfalt za zegarem).

Ciekawostka: Dziewicza podjechana na 91% obrótów pompki :)))

Myślę, że dał bym radę spokojnie pocisnąć 1oo km - gdyby nie ograniczenie czasowe.. niestety.

A może i stety - bo wróciliśmy parę godzin później do "puszczy" z dziewczynami, i mieliśmy świetny, kojący spacerek :)

Za tydzień może znów WPN? A może poprawiona trasa po zielonce?

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]