Mimo płaskiego terenu,

Niedziela, 17 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Mimo płaskiego terenu, nie był to łatwy maraton. Nie dałem rady pojechać GIGA, a i MEGA skończyłem z nie małym wysiłkiem.

Pokonał mnie silny wiatr, niedobór weglowodanów i odwodnienie... ostatnie 12 km. jechałem bez paliwa - i nie było to fajne :/
Finisz odczułem dotkliwie w trójgłowym.

Błoto było niemiłosierne - ale zabawa przednia - oprócz płaskich asfaltów, gdzie wiatr tak niepierdzielał, ze prawie spadałem z roweru.
Poza tym - świetnie. Tylko muszę teraz wyszukac jakieś dobre foty, których robiono na morgi...

GIGA musi jeszcze poczekać. Zdecydowanie nie byłem gotów na 92 km. :/

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acwbr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]