Szlak za Kvacanami.
Wtorek, 12 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Szlak za Kvacanami.
Piękna trasa i super podjazd, kóry wewalił mnie na ręby. Było jednak warto. W trakcie zjazdu prawie przestawiłem jakiegoś niekumatego kluskojada, ale wróciłem pełen mocnych wrażeń. Oczywiście - jak zwykle - czasu za mało.
Podróż z rodziną w góry - w towarzystwe roweru, jest jak lizanie kostki cukru, mając czekoladę w kieszeni... Nigdy nie wiesz co lepsze... Albo wiesz - ale boisz się przyznać :/
Piękna trasa i super podjazd, kóry wewalił mnie na ręby. Było jednak warto. W trakcie zjazdu prawie przestawiłem jakiegoś niekumatego kluskojada, ale wróciłem pełen mocnych wrażeń. Oczywiście - jak zwykle - czasu za mało.
Podróż z rodziną w góry - w towarzystwe roweru, jest jak lizanie kostki cukru, mając czekoladę w kieszeni... Nigdy nie wiesz co lepsze... Albo wiesz - ale boisz się przyznać :/