W zasadzie skończyłęm
Niedziela, 13 kwietnia 2008
· Komentarze(2)
W zasadzie skończyłęm już w poniedziałek, ale...
W ramach pokuty za nieobecność w Puszczykowie, zapodałem interwał podjazdowy 10 km (10x podjazd przy wiadukcie) i 20 kilo po asfalcie w godnym tempie (też sporo pod górkę jak by nie było)
Szkoda tych zawodów w błocie. Żałuję cholernie.
Ale... nauka zdobyta w traumatycznych warunkach, warta jest najwięcej :)
W ramach pokuty za nieobecność w Puszczykowie, zapodałem interwał podjazdowy 10 km (10x podjazd przy wiadukcie) i 20 kilo po asfalcie w godnym tempie (też sporo pod górkę jak by nie było)
Szkoda tych zawodów w błocie. Żałuję cholernie.
Ale... nauka zdobyta w traumatycznych warunkach, warta jest najwięcej :)