Dobre, solidne kulanie między pracą a domem...

Poniedziałek, 27 lipca 2009 · Komentarze(0)
Rześki poranek zachęcał do jazdy. Przed robo zrobiłem 20 km - tradycyjną - z grubsza - trasą.
Po pracy - zaliczyłem jez. Swarzędzkie - w ramach tzw. pokuty za haniebny kilometraż w tym sezonie.
Jechało się świetnie - tylko brak bidonu mi nieco doskwierał.
Koniec końców wróciłem w niezłym stanie mimo katowania kilku podjazdów... Z drugiej strony...co to za podjazdy... :D

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]