Ostatni wycieczka.. .takie małe podsumowanie sezonu...
W sumie to po dłuższym przestoju - bo jak wiadomo - starość nie radość. Dupa puchnie i się ruszyć nie chce na ten mróz.. ALe nowa kominiarka dała radę... Trzeba jeszcze tylko dokjupić nowe okulary do jazdy nocnej...

Sezon... Cóż. Rozczarowanie... Zaledwie 2.745 km. Mało. Dużo za mało.. ALe następny będize lepiej - zaczną się maratony , których tym razem nie odpuszczę, bo wreszcie mam z kim jechać. I oby tak się stało. 5kkm to minimum w tym sezonie mam nadzieję... Się okaże.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa stawy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]