Dobry początek sierpnia
Niedziela, 1 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Miała być wycieczka w promieniu 15 km - z racji "stanu podniesionej gotowości"...
Koniec końców zlądowałem prawie na dziewiczej (zabrakło 2 kilo).
Rowerowa chuć okazała się silniejsza niż rozsądek.
Za to upał wypompował mnie dość mocno... Mimo, że tempo było dobre, to po powrocie konieczny okazał się basen :D
Koniec końców zlądowałem prawie na dziewiczej (zabrakło 2 kilo).
Rowerowa chuć okazała się silniejsza niż rozsądek.
Za to upał wypompował mnie dość mocno... Mimo, że tempo było dobre, to po powrocie konieczny okazał się basen :D